Fest Fyrtel Poznańskie Centrum Dziedzictwa

Kliknij na mapę

Przedstawiamy głos mieszkanek i mieszkańców dzielnicy Łazarza w postaci mapy osobliwości. Wspólnie z nimi zbudowaliśmy, wielowątkową opowieść o fyrtlu i jego charakterze: robotnym, twórczym, palącym się do działania, eleganckim, targowym i podróżnym, a także nieustannie dążącym do lepszej jakości życia. 
 
 

Zapalony do Działania

Gdy mieszkańcy Łazarza zawsze potrafili stawić czoła okolicznościom. Nie potrzebowali mówców motywacyjnych, by brać sprawy w swoje ręce i przejmować inicjatywę. Gdy u schyłku XIX wieku uznano, że niezbędna jest budowa kościoła i utworzenie nowej katolickiej parafii, dziesiątki łazarzan zaangażowało się w działania, nieraz waląc pięścią w stół i twardo negocjując swoje warunki z organami świeckimi i kościelnymi. Gdy robotnicy Poznania upomnieli się o swoje prawa w 1956 roku, szczuny z Łazarza były wszędzie tam, gdzie płonęła rebelia. Także i dziś wielu poznaniaków z Łazarza aktywnie działa w inicjatywach związanych z najbliższym otoczeniem.

Wystawny i Wystawowy

W niektórych kwartałach fyrtla można się poczuć jak w którejś z europejskich stolic sprzed I wojny światowej. Wystawne, bogate kamienice, śmiałe rozwiązania architektoniczne tworzą nostalgiczny klimat belle epoque. Inne części dzielnicy ukształtowała PeWuKa – poczynione z bezprecedensowym rozmachem inwestycje, potężne publiczne gmachy nadają im charakteru do dziś. Nawet w zdegradowanych obszarach wyczuwa się dawną i być może przyszłą wielkomiejskość. Od przeszło stulecia na Łazarzu odbywają się rozmaite targi – mało jest rzeczy tak emblematycznych dla Poznania jak Międzynarodowe Targi Poznańskie. Wystawy i pewna wystawność – to jedne z cech tworzących atmosferę tej części miasta.

Zabiegający o Lepszą Jakość Życia

Na początku XX wieku Łazarz przeżył niespotykany dotąd rozwój. Mimo towarzyszącego mu tempa nie zapomniano o komforcie życia mieszkańców. Ulice, kamienice i gmachy użyteczności publicznej powstały według nowoczesnych standardów urbanistyki i architektury. Potrzeby codziennego życia zaspokajało handlowe centrum dzielnicy, czyli rynek łazarski. O społeczno-kulturowym charakterze fyrtla decydowały kina, sklepy, restauracje czy zakłady rzemieślnicze. Ważną funkcję pełniły też miejsca rekreacji, której łazarzanie mogli oddawać się na łonie przyrody uporządkowanej w formie nastrojowych parków i ogródków rozrywkowych. Dziś wiele z tych atrakcji już przeminęło. Jedno jednak pozostało niezmienne: o obliczu Łazarza tak kiedyś, jak i dziś decyduje potrzeba poprawy jakości życia jego mieszkańców.

Robotny i Twórczy

Urzędnicy, naukowcy, nauczyciele, rzemieślnicy przedsiębiorcy, robotnicy, kolejarze, kupcy, artyści różnych gałęzi sztuki, ogrodnicy i rolnicy, a także wielu innych. Przez dziesięciolecia społeczny pejzaż dzielnicy tworzyli ludzie najróżniejszych profesji, a to, co robili, zapisywało się w dziełach, które możemy podziwiać do dziś. Jedni pracowali raczej głową, inni rękoma, jedni w biurach, inni w pracowniach twórczych, jeszcze inni w warsztatach i halach fabrycznych, a niektórzy na scenach i estradach, ale niezależnie od charakteru wykonywanej roboty tworzyli klimat dzielnicy.

Witalny i Naturalny

Sielskie wille i ogrody rodem z podpoznańskiej wsi, gwarny i kolorowy rynek pełen warzyw i owoców, handlarzy i kupujących, a może wielka impreza targowa, na którą zjeżdżają goście z całego świata? Wszystkie te obrazki łączy fakt, iż pochodzą z Łazarza. Przeszłość i teraźniejszość tego fyrtla charakteryzuje się zabiegami jego mieszkańców o takie ukształtowanie otoczenia, w którym żyją, by jego rozwój nie przeciwstawiał się naturze. Już w XIX wieku o zieleń na ulicach i skwerach dbało Towarzystwo Upiększania Miasta, które miało tu swoją szkółkę leśną. Dzisiejszy park Wilsona był pierwszym ogrodem botanicznym w mieście, a największe przedsięwzięcie międzywojnia, PeWuKa, pozostawiło po sobie obszary zielone, na których znajduje się obecnie Park Kasprowicza. Witalność i naturalność to nieodłączne cechy łazarzan i ich dzielnicy.

Mobilny

Wiek XIX przyniósł wraz z postępem technicznym rewolucję w transporcie publicznym. Mieszkańcy Łazarza szczodrze korzystali z owoców tych zmian, które wpłynęły bezpośrednio na kształt ich dzielnicy – nowa linia kolejowa do Wrocławia wyznaczyła z czasem jej wschodnią granicę. Komunikacyjnym kręgosłupem fyrtla była od zawsze ruchliwa ulica Głogowska, po której kursowały tramwaje, kończące swój bieg w łazarsko-górczyńskiej zajezdni (najstarszej z działających do dziś w mieście). Na przeciwległym biegunie fyrtla powstał lokalny dworzec kolejowy, po PeWuCe przekształcony w Dworzec Zachodni, który do dzisiaj pełni dla mieszkańców funkcję „okna na świat”. A co poza tym? Rowery, hulajnogi, deskorolki i wiele innych środków transportu, które pozwalają łazarzanom rozwijać swoją mobilność.