Na Wildzie rośnie jedno z najstarszych drzew w Poznaniu. To rozłożysty dąb szypułkowy o imieniu Krzysztof, którego konary ocieniają róg ulic Garczyńskiego i Prądzyńskiego. Jego wiek szacowany jest na jakieś 300 lat – bez wątpienia to najstarszy żyjący wildzianin! Co więcej, wszystko wskazuje na to, że jest w pełni sił, wolny od większych uszkodzeń czy ciężkich chorób. W obwodzie pnia mierzy niemal cztery metry. Staraniem Anny Siwczyk i wildeckich radnych osiedlowych przed kilkoma laty Krzysztof został wpisany na listę pomników przyrody, a wokół niego urządzono niewielki skwer. Cieszy się szczególnymi względami u lokalnej społeczności. Świadczy o tym zdecydowana reakcja i pewna nieufność, z jaką spotykają się wszelkie próby przycinania jego konarów. W porównaniu do innych poznańskich dzielnic Wilda wydaje się całkiem nieźle zazieleniona. Dąb Krzysztof wśród wildeckiej zieleni ma jednak wagę szczególną.