Jego biografią można by obdzielić co najmniej kilka osób. Był pionierem i niewyczerpanym źródłem inspiracji w dziedzinach, które stanowiły kwintesencją jego niedługiego życia: podróżach w nieznane, reportażu i fotografii. W pojedynkę dokonał rzeczy niemożliwej – w ciągu pięcioletniej wyprawy w latach 1931-1936 przebył Afrykę z północy na południe i z powrotem, pokonując tę trasę na rowerze, pieszo, konno oraz czółnem. Podczas podróży Nowak wykonał tysiące unikatowych zdjęć przedstawiających dziewiczą przyrodę i różnorodną kulturę mieszkańców afrykańskiego lądu. W swoich reportażach przesyłanych prasie poznańskiej i ogólnopolskiej pisał zarówno o pięknie kontynentu, jak i zagrożeniach, które niosły ze sobą kolonializm i przedmiotowe podejście do człowieka. Po przebyciu dziesiątek tysięcy kilometrów podróżnik powrócił do Poznania. Mieszkał wówczas w kamienicy przy ulicy Lodowej. Jego odczyty na temat wyprawy połączone z pokazem zdjęć gromadziły rzesze zainteresowanych odbiorców. Dziś dokonania tego związanego z Łazarzem podróżnika upamiętnia skwer jego imienia.