Nim rowery weszły do powszechnego użytku, wywoływały spore zainteresowanie wśród mieszkańców. Niektórzy krytykowali cyklistów, inni sami chcieli czym prędzej spróbować jazdy na nowym pojeździe. Tym drugim w oswajaniu się z bicyklami pomagał Maks Lohmeyer. Ten właściciel sklepu z rowerami otworzył przy ulicy Bukowskiej szkołę nauki jazdy na jednośladach. Wyjątkowy ośrodek szkolenia rowerzystów oferował plac do jazdy na wolnym powietrzu oraz obszerną halę przeznaczoną do jazdy poza sezonem. Zimą, gdy cykliści przenosili się pod dach, plac opanowywali miłośnicy jazdy na łyżwach, którzy do dyspozycji mieli pokaźne lodowisko. Działalność tego nietypowego miejsca na mapie Jeżyc nie trwała długo, gdyż wkrótce wybudowano na jego miejscu budynek gimnazjum im. Cesarzowej Augusty Wiktorii, czyli dzisiejsze liceum nr I im. Karola Marcinkowskiego.